Płacisz w funtach, jesz fish and chips, jeździsz co prawda po prawej stronie jezdni, jednak zanim na dobre rozgościsz się na Gibraltarze, musisz przejechać główną drogą wjazdową w poprzek pasa startowego dla samolotów.

Gibraltar jest terytorium zależnym od Wielkiej Brytani, a wjazd na jego obszar nie stanowi dla turystów żadnego problemu. Po krótkiej kontroli granicznej, kierujący i piesi kierują się w głąb półwyspu drogą prowadzącą przez pas startowy lokalnego lotniska.
Przeprawa ta jest zupełnie bezpieczna, a na czas startów i lądowań samolotów, droga jest zamykana dla ruchu.
Budowę tunelu dla samochodów i pieszych pod pasem startowym uniemożliwiają warunki geologiczne(zbyt piaszczyste podłoże), co sprawia, że lotnisko w Gibraltarze pozostanie tym wyjątkowym jeszcze na bardzo długo.
Gibraltar odwiedziliśmy podczas naszej tułaczki vanem po południowym wybrzeżu Hiszpanii. Oprócz tego, że chcieliśmy spojrzeć na Afrykę ze skały gibraltarskiej oraz poobserwować na niej Magoty, byliśmy ciekawi czy Gibraltar bardziej przypomina Hiszpanię czy Wielką Brytanię.